Podróż do hiszpańskiej hodowli
W ciepłe sobotnie popołudnie rozpoczęła się nasza podróż do hiszpańskiej hodowli Shun’you Kensha. Ja i moja koleżanka Sylwia przejechałyśmy 4800 km. Po kilkunastu godzinach jazdy zapragnęłyśmy napić się dobrze parzonej kawy a nie tych ekspresowych lurek i wtedy wpadłyśmy na genialny pomysł żeby odwiedzić we Francji naszych rodaków i oczywiście miłośników Akit. Dziękuję Ola za wspaniałe przyjęcie w Waszym domu !!!!! I tak po małym odpoczynku ruszyłyśmy w dalszą podróż. Była to pełna wspaniałych wrażeń przygoda.
Wizyta w hodowli Shun’you Kenhsa , to dzień pełen wrażeń. Mogłam na żywo zobaczyć psy , które do tej pory podziwiałam tylko na zdjęciach. Dziękuję właścicielce hodowli oraz jej rodzinie za wspaniałe i serdeczne przyjęcie, no i oczywiście za cudowne szczenięta , które przywiozłam do Polski .
MUCHAS GRACIAS SILVIA
!!!!!! No łobuzy czas się przedstawić !!!!!!